Wiem już jak to jest pokonać samą siebie. Wiem, jak jest przebiec króla…Ten dystans nie bez przyczyny zwie się tak wzniośle. Emocji mety, nie da się kupić za żadne pieniądze. Im lepsze przygotowanie, tym większa satysfakcja… Jak będzie teraz? To pytanie spędza mi sen z powiek już od kilku nocy. Od kilku dni nie potrafię myśleć o niczym innym. Wszystko kręci się wokół maratonu. Regeneracja, odżywianie, „nastawianie” głowy, bo to ona odgrywa kluczowe znaczenie. Pobiegnę w moim kochanym Szczecinie…mieście, gdzie…
Dzienne archiwa