Cynamon w starożytności uważany był za pokarm bogów ze względu na swój „boski kolor”. Jest przyprawą o cudownych właściwościach leczniczych. Wspomaga odchudzanie, jest sprawdzonym środkiem na cellulitis i trądzik. Ja kocham cynamon za zapach. Jak większości, kojarzy mi się on ze świętami. Kiedy w domu pachnie cynamonem, wszyscy jakoś tak szerzej się uśmiechamy.
Cynamonowe bułeczki były dla mnie wyzwaniem. Zbierałam się do ich upieczenia ponad tydzień. Przewertowałam różne przepisy, aż w końcu postanowiłam działać ?. Przy tworzeniu przepisu na ciasto, inspirowałam się własnym przepisem na klasycznego drożdżaka. Wyszło pysznie. Spróbujcie sami.
Z podanych składników wyjdzie około 25-30 bułeczek. Bułeczki długo zachowują świeżość. Nawet dwa dni później smakują fantastycznie. Idealnie nadają się na śniadanie, albo przekąskę do kawy. Przechowuję je w plastikowym pojemniku na ciasto.
Życzę udanych wypieków, kochani
Z miłością
Ania
6 komentarzy
To najlepsze cynamonowe ślimaczki jakie w życiu jadłam!!! przepis jest genialny i świetnie wychodzi nawet jak sie nie ma wprawy w drożdżakach!!!:))Dziękuje!!!:))
Aniu, tak się cieszę, że Ci smakowały. To dla mnie ogromna radość <3 Pozdrawiam <3
Cynamonowe ślimaczki???:) zaraziłaś mnie Aniu nimi:), a że tak apetycznie wyglądają postanowiłam sprobować swoich sił. Mimo, że miałam różne przygody ( drożdze wykipiały zalewajac wszystko wkoło ) to ślimaczki wyszły genialne i wiem, że nie raz jeszcze je powtórzę:) dziekuję za fantastyczny przepis. Pozdrawiam ciepło- Katja
Katju, bardzo się cieszę, że Ci smakują 😉 My je uwielbiamy 🙂
Jutro czeka mnie wyzwanie …pierwsza nocka w pracy (dom spokojnej starości) podpytałam moje 2 irlandzkie koleżanki ze zmiany czy lubią cynamonowe ślimaczki…oczywiście, że lubią…więc jutro korzystam z przepisu i będę robić, żeby w nocy nam się lepiej pracowało 😁
Madziu, mam nadzieję, że smakowały. Przytulam Cie do serca <3