Z mąki, miękkiego masła, proszku, mleka i dwóch łyżek cukru zagniatamy ciasto. SKŁADNIKI
WYKONANIE
Jabłka obieramy, kroimy na malutkie kawałeczki, wkładamy do garnka i dusimy na malutkim ogniu, aż powstanie gęsta papka. (proces przygotowania jabłek możesz pominąć, jeśli tak jak ja masz gotowe zawekowane przeciery jabłkowe)
Do przygotowanych jabłek dodajemy 3 łyżki kaszy mannej. Kasza sprawi, że jabłka uzyskają zwarta konsystencję i naprawdę wyjątkowy smak.
Blaszkę do pieczenia możesz wyłożyć papierem, albo tak jak ja wysmarować ją masłem i obsypać bułką tartą. (sposób pierwszy zmniejsza kaloryczność ciasta).
Przygotowanym wcześniej ciastem wylepiamy dno naszej blaszki. Ciasto ma bardzo gęstą konsystencję. Aby zapobiec przyklejaniu się ciasta do rąk, należy je zwilżać wodą.
Spód zapiekamy przez 10 minut w temperaturze 180° C. (bez termoobiegu).
Wyciągamy spód z piekarnika i układamy na nim nasze jabłka.
Z białek i pozostałych 3 łaskich łyżek cukru brzozowego ubijamy sztywną pianę, i wykładamy na wierzch naszej szarlotki.
Całość ponownie wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 40 minut w temp. 180° C.
Smacznego
Ania
13 komentarzy
Juz się u mnie piecze szrlotka☺
Hej.wyjdzie na silikonowej formie
Nie próbowałam, wiec nie wiem.
Ania,upiekłam smakuje mi oprócz spodu .
Szklda Madziu 🙂 Może następnym razem trafię w Twój gust kulinarny. Buziak 🙂
Po szarlotce u mnie zostalo wspomnienie juz na drugi dzien, byla pyszna… rzucilismy sie na nia 🙂 Napewno jeszcze bede robic.
Wygląda obłędnie. Na pewno spróbuję 🙂
I Ty kochana takie słodkości jadasz prawie codziennie ?
Codziennie coś słodkiego do kawy, ale w małej ilości i tylko to, co sama upiekę 🙂 Wiem co jem, po prostu. Do kawiarni też zabieram własne ciacho hi hi 🙂
<3
Aniu a sprawdzilaby sie mąka ryżowa??? Pozdrawiam
Albo ewentualnie owsiana???:)
Ryżowej nie stosuję, bo nie lubię tej mąki. Już prędzej bym zaryzykowała owsianą, albo po prostu pełnoziarnistą 🙂
No i o to całkiem pozytywne rozwiązanie jak wybrnąć z ochoty na szarlotkę, ale żeby ją uczynić choć trochę zdrowszą. Orkisz był znany już nawet w XII wieku, święta Hildegarda opracowała tzw. dietę orkiszową: http://www.jestemfit.pl/artykuly/dieta/dieta-swietej-hildegardy-co-warto-o-niej-wiedziec A sama szarlotka orkiszowa wygląda na zdjęciu tak, że aż mnie naszła na nią ochota 😉