Placki z kaszy jaglanej, są świetną alternatywą dla tradycyjnie gotowanych obiadowych ziemniaków. Wdzięcznie dotrzymają towarzystwa pulpetom, kotlecikom, czy też pieczonemu kurczakowi, bądź indykowi. Można je zjeść na śniadanie, albo potraktować jako przekąskę między posiłkami. Są sycące i pyszne. Już dwie, trzy sztuki wystarczą, by zaspokoić apetyt. Życzę smacznego Ania
styl życia
-
-
Pralinki zawsze wywołują uśmiech na twarzy człowieka. Spróbuj sobie wyobrazić, jak w Twoich ustach rozpływa się cudownie słodka substancja a gwarantuję, że odczujesz jak ślinianki pracują ze zdwojoną intensywnością. Pralinki są doskonałym pomysłem na prezent dla kogoś, kogo chcemy obdarować czymś wyjątkowym. Te zrobione własnoręcznie chwytają za serce. Nie daj się dłużej namawiać i wyczaruj w swojej kuchni małe kulinarne dzieło sztuki. Przysięgam – smakują jak trufle. Daktyle obniżają ciśnienie i spowalniają procesy starzenia. Doskonale też uzupełniają poziom glikogenu…
-
Zdecydowanie ten maraton miał więcej niż 42.195 km, a nic tego nie zapowiadało. Planowałam złamać 4.09 – wynik z mojego pierwszego maratonu w Kołobrzegu, który pobiegłam tego roku w maju. Jednak cóż… jak to mawiają – „powiedz Bogu o swoich planach, to się z Ciebie uśmieje” 🙂 Po 30 km przyszło mi stoczyć bitwę, a na 40 stym, wojnę z własnymi słabościami…ale od początku!!! Biegam, staram się, jestem z siebie dumna. Kiedy inni leżą na kanapie, ja zakładam buty i…
-
Wiem już jak to jest pokonać samą siebie. Wiem, jak jest przebiec króla…Ten dystans nie bez przyczyny zwie się tak wzniośle. Emocji mety, nie da się kupić za żadne pieniądze. Im lepsze przygotowanie, tym większa satysfakcja… Jak będzie teraz? To pytanie spędza mi sen z powiek już od kilku nocy. Od kilku dni nie potrafię myśleć o niczym innym. Wszystko kręci się wokół maratonu. Regeneracja, odżywianie, „nastawianie” głowy, bo to ona odgrywa kluczowe znaczenie. Pobiegnę w moim kochanym Szczecinie…mieście, gdzie…
-
Szybkie, smaczne dania – to lubię!!! Sałatka z winogronami i serem brie zachwyciła moje podniebienie swoją lekkością, a zarazem wyrazistym smakiem, którego to nadaje jej ser!!! Przygotowanie zajmuje dosłownie chwileczkę – przekonaj się!!! Ania
-
Tak, tak, tak – kolejne marzenie wkładam do szufladki mojego serca, z adnotacją „zrealizowane”. Czym byłaby pasja, gdyby nie możliwość dzielenia się nią z najbliższymi ? No właśnie… 24 maja 2015 roku ja ( fitnessowa mama, żona) oraz moja wspaniała rodzinka w postaci męża Przemka, synka Remiczka i córeczki Lilianki – przebiegliśmy razem Eko – bieg. Kto biegł, to biegł, bo byli też tacy, co to wieźli swoje maleńkie tyłeczki głośno dopingując „gazu!!! turbo!!!” Mój synek pokonał samego siebie przebiegając…
-
Mówią, że im dłużej przygotowujesz się do biegu, tym większą masz z niego frajdę i…oczywiście pobiegniesz lepiej. Ja przygotowywałam się do mojego debiutu 9 miesięcy. Zaczęłam w grudniu 2013 roku, aby 31 sierpnia 2014 roku wystartować. Zaczęłam od zera…Nigdy wcześniej nie przebiegłam dystansu dłuższego, niż wynosi bieg z kanapy do lodówki, w przerwie na reklamy . Zawsze byłam aktywna, ale do biegania jakoś nie było mi po drodze. Zaczęłam biegać pod wpływem chwili – bo to jedyny czas, kiedy jestem…