Home PRZEPISY Tarta owsiana ze śliwkami

Tarta owsiana ze śliwkami

Przez Anna H. Niemczynow

Uwielbiam jesień za zapach cynamonu, za grube skarpety, ciepłe swetry, koce i obłok pary wydobywający się z ust podczas biegania. Kocham jesień za zaparowane okna i mgłę unoszącą się nad doliną, w której mieszkam. Kocham ją za płonące świece porozstawiane w każdym kącie mojego domu i za wiele innych cudów, które przynosi,  ale…

Wiem, że jesień to często też smutek i rozpacz. To czas, kiedy zdajemy sobie sprawę, że musimy pozwolić czemuś odejść, by zrobić miejsce na narodziny nowego.

W powieści, „Jeszcze w zielone gramy”, nad którą obecnie pracuję,  napisałam tak :

Nie opuszczę strefy komfortu, kiedy moje serce zapragnie się w niej schronić. Dzisiejszy świat zachęca nas do tego, aby działać szybciej, mocniej, bardziej, lepiej. A my, jesteśmy przecież tylko ludźmi. Superbohaterowie, którzy nigdy nie śpią, istnieją tylko w bajkach. 

Mimo, że świat zachęca nas do tego, byśmy sięgali gwiazd, to czasami zwyczajnie wolelibyśmy sięgnąć po pilota i zaszyć się pod kocem. Z kubkiem aromatycznej herbaty i kawałkiem ciasta. I to też jest w porządku, wiesz? To jest ludzkie.

Ciasto śliwkowe jest moim antidotum na małe i duże smutki. Samo drylowanie śliwek wprowadza mnie w stan medytacji i wdzięczności za cuda, jakimi obdarza nas natura. Na co dzień rzadko zastanawiamy się nad tym, ile trudu musi sobie zadać drzewo, aby wydać owoc. Warto o tym pomyśleć tej jesieni.

Upieczmy ciasto i delektujmy się nim. Zaprośmy cuda do naszego świata. One same nie przyjdą.

Życzę Wam smacznego, kochani.

Z miłością

Ania

Mogą Cię również zainteresować

Zostaw komentarz