„Etykieta, Bello, pamiętaj o etykiecie. Masz być nieskazitelna, jesteś niczym moja wizytówka” – powtarzał ciągle Edward, zapewniając ją o swej dozgonnej miłości. Powinna była się cieszyć, być zdania, że złapała Pana Boga za nogi, mając takiego męża przy swoim boku. A jednak gdzieś w głębi niej samej tkwił ogrom tęsknot, którym teraz usiłowała przywrócić blask życia. Jak potoczyłoby się, gdyby nie wyszła za mąż? Czy może tak, jak zawsze marzyła, zostałaby malarką, albo jakąś inną artystką? Czy miałaby dość odwagi,…
CICHE CUDAMAGIA CODZIENNOŚCI