Uśpione namiętności – coś, co kiedy byłaś dzieckiem przyprawiało cię o szybsze bicie serca. Momenty, kiedy mając przed sobą pustą kartkę łapałaś w dłoń kredki i czułaś, że świat można namalować od nowa – nadać mu barwy, sens, kształty, zapachy i smaki, posiłkując własną WYOBRAŹNIĄ. Pamiętasz? Uśpione namiętności – to odgrzebane z zakamarków duszy myśli, kiedy uważałaś, że twoja kreatywność komuś się przyda. Towarzyszyło im szybsze bicie serca. Cóż takiego się stało, że je w sobie zagłuszyłaś? Uśpione namiętności –…
WEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
-
-
CICHE CUDAMAGIA CODZIENNOŚCIWEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
Na ziemi jest O NIEBO LEPIEJ!
Przez Anna H. NiemczynowPo pierwsze: Przysięgam kierować się w życiu miłością, nie strachem. Po drugie: Przysięgam, że nie będę martwić się na zapas. Niech każdy dzień sam o siebie się troszczy. To nie jest łatwe, wiem. Ale przejechanie samochodem siedmiuset kilometrów bez ujrzenia naraz całej trasy wydaje się niemożliwe. A jednak milionom ludzi na świecie codziennie się to udaje. Wystarczy światło serca i większość drzwi staje przed nami otworem. Po trzecie: Przysięgam mieć miękkie serce dla wszystkich. Nawet dla tych, na których się…
-
CICHE CUDAMAGIA CODZIENNOŚCIWEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
O małżeństwie „idealnym” – w odpowiedzi na list.
Przez Anna H. Niemczynow„Patrzę tak ukradkiem na te piękne okruchy miłości Twoje i Przemka, jakimi się z nami dzielisz i aż mi serce rośnie, chociaż jednocześnie boli. Żyje w małżeństwie, w którym nie zawsze jest cudownie i czasami mam wrażenie, że oboje się trochę pomyliliśmy, albo zmieniliśmy przez lata i każde poszło inną ścieżką. Brakuje mi takiej mocnej liny porozumienia, jaką Ty masz z mężem i tego, jak mąż się wspaniale Tobą opiekuje, jak robi to, o co go poprosisz z miłością…
-
Pani Aniu, jak Pani to robi, że wszystko tak ogarnia? Ładna twarz, a na niej zawsze uśmiech. Do tego te wypieki… Ja od samego patrzenia tyję! To pytanie napisała do mnie ostatnio jedna z Was, lecz podobne pytania otrzymuję codziennie. Pytacie o to, jak dbam o włosy, o cerę, co jem, jakich używam kremów, że tak ładnie wyglądam. Rozumiem Was, kochane, że jesteście ciekawe, ale… muszę Was rozczarować. JA TEŻ CZASAMI NIE OGARNIAM! Tak! NIE OGARNIAM!!! Być może nie takiej…
-
Dziennik wdzięczności – pozycja, którą napisałam niespełna dwa lata temu. Wówczas wielu z nas dziwiło się temu, iż można dziękować za proste rzeczy. Za chleb na stole, za filiżankę kawy, wypad do kina, przytulenie przypadkiem spotkanego starego przyjaciela. Dziś, wiele spraw, które braliśmy za pewnik, zaległo w strefie marzeń i tęsknot, niejednokrotnie zasmucając nasze serca, które tak często zadają pytanie: Ile jeszcze to potrwa? Coś, co mieliśmy na wyciągnięcie ręki, zostało nam zabrane i przełożone na półkę z napisem „kiedyś”.…
-
Wszystko w życiu ma swój czas, chociaż my, ludzie, tak bardzo pragniemy, aby niektóre rzeczy przyspieszyć. Jesteśmy specjalistami od poganiania. Czyż nie? Tak trudno nam odpuszczać. Wciąż uczę się odpuszczania i wybaczania sobie tego, że nie jestem idealna. Kiedy wydaje mi się, że już mi się to udało, wydarza się coś, co sprowadza mnie na ziemię motywując, bym uczyła się od nowa. Codziennie sobie przypominam, że moim celem jest rozwój, a nie doskonałość. Najgorzej jest porównywać się z innymi. Niby…
-
Jakiś czas temu kupiłam sobie piękne, granatowe etui, w którym przechowuję swoje codzienne „amulety”. Nie, nie…to nie są drogocenne klejnoty. Moimi amuletami są aktualnie czytane książki, dotyczące rozwoju osobistego i duchowości (conajmniej dwie), zestaw kolorowych, błyszczących żelowych długopisów, pamiętnik do praktyki wdzięczności i notowania tego, co aktualnie w sercu mi gra, oraz małe lustereczko, bym mogła na siebie spojrzeć i przypomnieć osobie, którą widzę, że jest CUDEM i życie ją kocha. Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie łatwe. Z…
-
Wszystko, co się dzieje, dzieje się dla mojego dobra. Wszystko, co dostaję od życia, służy mojemu rozwojowi. Wszystko jest potrzebne. Akceptuję życie w całości takim, jakie jest. To jedna z moich ulubionych afirmacji, którą często zapisuję w swoim dzienniku, by przypomnieć sobie, co jest naprawdę ważne. Jej słowa w ostatnich dniach trafiają do mojego wnętrza jeszcze mocniej. Jak każdy mam swoje przemyślenia na temat tego, co dzieje się na świecie i mimo licznych próśb, do tej pory odmawiałam wyrażania swojego…
-
Potrzeba czasu, żeby się zatrzymać. Kiedy pędzimy samochodem i musimy nagle zahamować, pęd pcha nas niemiłosiernie. Jeśli mamy szczęście, przytrzymają nas pasy bezpieczeństwa, jeśli nie…wypadniemy przez przednią szybę. Potrzeba czasu, aby zwolnić i posłuchać dźwięków w sobie: wewnętrznych jęków frustracji, które powstają w momencie, kiedy coś nas zatrzymuje. Nie chcemy tego. Wolimy biec, bo jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Pamiętasz, jak ostatnio irytowałeś się, że właśnie wtedy, kiedy się spieszysz, zapala się czerwone światło? Teraz zapaliło się ono dla nas wszystkich.…
-
„Dobry nauczyciel duchowy czeka, aż uczniowie dojrzeją. Nie potrzebuje obnosić się ze swoim oświeceniem, ani go udowadniać. Nie narzuca swoich nauk ani nie prosi uczniów, by słuchali tylko jego. Zostawia ich w spokoju, żeby mogli się rozwijać samodzielnie”. Haemin Sunim Nie bez przyczyny zaczęłam właśnie tym cytatem. Musiałam się długo uczyć, by zrozumieć, że bez zwykłej ludzkiej chęci poprawy własnego życia, niewiele jesteśmy w stanie uczynić. Wydawało mi się, że kiedy dzielę się wszystkim tym, czego sama się nauczyłam, to…