Kiedy czuję, że zaczyna mi „odpalać” i mam za duże oczekiwania w stosunku do życia i ludzi, wówczas biorę swoje „berło” i szoruję toaletę – mówi nam autorka bestsellerów, Anna H. Niemczynow. Katarzyna Kamińska: Na gorąco… odwiedziła Pani ostatnio dom, w którym Jezus podyktował św. Faustynie Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Jakie emocje towarzyszyły tej wizycie? Anna H. Niemczynow*: Ludzie często mówią, że Bóg jest wszędzie i nie potrzebują udawać się w miejsca zwane Jego domem, tudzież inne, naznaczone Jego obecnością,…
WEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
-
MEDIAWEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
-
CICHE CUDAMAGIA CODZIENNOŚCIWEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
Uśpione Namiętności – moja nowa powieść
Przez Anna H. NiemczynowTak wiele kobiet pisze do mnie, że moje książki wzbogacają ich życie. Piszą do mnie również mężczyżni, niekiedy bardzo nieśmiało, ale piszą i dziękują. Tak bardzo kocham moją pracę. Wysyłam ją w świat prosząc w modlitwach o to, by trafiła tam, gdzie jest potrzebna. I ZAWSZE TRAFIA. A później otrzymuję wiadomości: „Przez przypadek na panią trafiłam”. Co wówczas odpowiadam? Ano to, że nie ma przypadków. Ja po prostu wiem, że nasze spotkania za pomocą słowa nie są przypadkiem. Dziś premiera…
-
CICHE CUDAMAGIA CODZIENNOŚCIWEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
O Uśpionych Namiętnościach.
Przez Anna H. NiemczynowJęzykiem serca jest tęsknota, a językiem umysłu – racjonalizacja. To racjonalne myślenie często spycha na margines kobiece uczucia. Kiedy kobieta wciśnie je w kąt, staje się jak gdyby maszyną do wykonywania obowiązków. Nim zdąży się głębiej zastanowić nad własnym życiem, ono niespodziewanie upływa. Znika pod stertą prania, prasowania, obierek lub w korkach, gdzieś pomiędzy zajęciami z baletu czy piłki nożnej jej dzieci. Dobrze wiem, że próba wprowadzenia w życie wewnętrznego rozwoju bywa przerażająca. Jako matka i kobieta stojąca u boku mężczyzny każdego dnia zmagam się sama ze sobą, aby nie…
-
CICHE CUDAMAGIA CODZIENNOŚCIWEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
Uśpione namiętności – fragment powieści.
Przez Anna H. NiemczynowUśpione namiętności – coś, co kiedy byłaś dzieckiem przyprawiało cię o szybsze bicie serca. Momenty, kiedy mając przed sobą pustą kartkę łapałaś w dłoń kredki i czułaś, że świat można namalować od nowa – nadać mu barwy, sens, kształty, zapachy i smaki, posiłkując własną WYOBRAŹNIĄ. Pamiętasz? Uśpione namiętności – to odgrzebane z zakamarków duszy myśli, kiedy uważałaś, że twoja kreatywność komuś się przyda. Towarzyszyło im szybsze bicie serca. Cóż takiego się stało, że je w sobie zagłuszyłaś? Uśpione namiętności –…
-
CICHE CUDAMAGIA CODZIENNOŚCIWEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
Na ziemi jest O NIEBO LEPIEJ!
Przez Anna H. NiemczynowPo pierwsze: Przysięgam kierować się w życiu miłością, nie strachem. Po drugie: Przysięgam, że nie będę martwić się na zapas. Niech każdy dzień sam o siebie się troszczy. To nie jest łatwe, wiem. Ale przejechanie samochodem siedmiuset kilometrów bez ujrzenia naraz całej trasy wydaje się niemożliwe. A jednak milionom ludzi na świecie codziennie się to udaje. Wystarczy światło serca i większość drzwi staje przed nami otworem. Po trzecie: Przysięgam mieć miękkie serce dla wszystkich. Nawet dla tych, na których się…
-
CICHE CUDAMAGIA CODZIENNOŚCIWEWNĘTRZNA RÓWNOWAGA
O małżeństwie „idealnym” – w odpowiedzi na list.
Przez Anna H. Niemczynow„Patrzę tak ukradkiem na te piękne okruchy miłości Twoje i Przemka, jakimi się z nami dzielisz i aż mi serce rośnie, chociaż jednocześnie boli. Żyje w małżeństwie, w którym nie zawsze jest cudownie i czasami mam wrażenie, że oboje się trochę pomyliliśmy, albo zmieniliśmy przez lata i każde poszło inną ścieżką. Brakuje mi takiej mocnej liny porozumienia, jaką Ty masz z mężem i tego, jak mąż się wspaniale Tobą opiekuje, jak robi to, o co go poprosisz z miłością…
-
Pani Aniu, jak Pani to robi, że wszystko tak ogarnia? Ładna twarz, a na niej zawsze uśmiech. Do tego te wypieki… Ja od samego patrzenia tyję! To pytanie napisała do mnie ostatnio jedna z Was, lecz podobne pytania otrzymuję codziennie. Pytacie o to, jak dbam o włosy, o cerę, co jem, jakich używam kremów, że tak ładnie wyglądam. Rozumiem Was, kochane, że jesteście ciekawe, ale… muszę Was rozczarować. JA TEŻ CZASAMI NIE OGARNIAM! Tak! NIE OGARNIAM!!! Być może nie takiej…
-
Dziennik wdzięczności – pozycja, którą napisałam niespełna dwa lata temu. Wówczas wielu z nas dziwiło się temu, iż można dziękować za proste rzeczy. Za chleb na stole, za filiżankę kawy, wypad do kina, przytulenie przypadkiem spotkanego starego przyjaciela. Dziś, wiele spraw, które braliśmy za pewnik, zaległo w strefie marzeń i tęsknot, niejednokrotnie zasmucając nasze serca, które tak często zadają pytanie: Ile jeszcze to potrwa? Coś, co mieliśmy na wyciągnięcie ręki, zostało nam zabrane i przełożone na półkę z napisem „kiedyś”.…
-
Wszystko w życiu ma swój czas, chociaż my, ludzie, tak bardzo pragniemy, aby niektóre rzeczy przyspieszyć. Jesteśmy specjalistami od poganiania. Czyż nie? Tak trudno nam odpuszczać. Wciąż uczę się odpuszczania i wybaczania sobie tego, że nie jestem idealna. Kiedy wydaje mi się, że już mi się to udało, wydarza się coś, co sprowadza mnie na ziemię motywując, bym uczyła się od nowa. Codziennie sobie przypominam, że moim celem jest rozwój, a nie doskonałość. Najgorzej jest porównywać się z innymi. Niby…
-
Jakiś czas temu kupiłam sobie piękne, granatowe etui, w którym przechowuję swoje codzienne „amulety”. Nie, nie…to nie są drogocenne klejnoty. Moimi amuletami są aktualnie czytane książki, dotyczące rozwoju osobistego i duchowości (conajmniej dwie), zestaw kolorowych, błyszczących żelowych długopisów, pamiętnik do praktyki wdzięczności i notowania tego, co aktualnie w sercu mi gra, oraz małe lustereczko, bym mogła na siebie spojrzeć i przypomnieć osobie, którą widzę, że jest CUDEM i życie ją kocha. Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie łatwe. Z…